Bardzo dziękuję za szybką reakcję. W takim razie w sobotę je posadzę. Czy do tego czasu coś z nimi zrobić, żeby nie ucierpiały? Na razie odkryłam je, bo były okręcone w folię przezroczystą, ale nie wiem, czy za bardzo się nie przesuszą. Wydaje mi się też, że korzenie i pędy górne będę musiała lekko przyciąć, bo korzenie są długie, a górne pędy też mają ponad 30 cm (ok. 35 cm). W ulotce z Rosarium, dołączonej do przesyłki jest też napisane, że korzenie i pędy można delikatnie przyciąć, a drugie cięcie pędów zrobić wiosną na ok. 15-20 cm, pozostawiając 3-4 pąki. Co o tym sądzisz? Myślałam, że przed sadzeniem obcina się tak, by wiosną już nic nie przycinać...
Dziękuję Ci też bardzo za jasną instrukcję sadzenia. Niby teoretycznie wiem, bo dużo czytałam, ale i tak mam tremę nowicjuszki
Pozdrawiam Cię serdecznie
Anna
Dołączył: 26 paź 2013
Skąd: okolice Poznania
Posty: 6745
Dodany 05:33, 05 paź 2017
Z mojego doswiadczenia wynika, że im dłużej moczysz róże tym lepiej się przyjmują. Więc do soboty z pewnością nic im nie będzie. Przed posadzeniem możesz podciąć korzenie. Pedy z góry lepiej zostawić i zakopczykowac. Róże najlepiej ciąć na wiosnę. U mnie róże moczyly się prawie tydzień i i nic im nie było. W szkolkach natomiast leżą s o bie rzucane w stosie i naprawdę nikt na to nie zwraca uwagi czy im się dzieje jakaś krzywda. Po takich "drastycznych widokach nabiera się ogólnego luzu do roz
Dołączył: 15 wrz 2011
Skąd: okolice Krakowa
Posty: 8140
Dodany 08:46, 05 paź 2017
Ja też moczę długo róże. Tniemy na wiosnę. Ewa napisała Ci wszystko co i jak.
I róże nie są samoobsługowe. Lubią jak im się poświęca uwagę. Więc decydując się na róże trzeba o nie dbać.
Dołączył: 25 maj 2015
Skąd: Niemcy/NRW/Wlkp.
Posty: 27087
Dodany 09:40, 05 paź 2017
W sumie mozesz je juz teraz wlozyc do wiadra z woda i moczyc az do sadzenia. Do wody mozesz dolac "Korzonek". Przynajmniej porzadnie sie opija. Czytalam na forach rozanych, ze niekiedy ludzie mocza je nawet i dwa tygodnie, i roze przezywaja Ogolnie roze to twarde bestie, tak jak Iwona pisala
O tym, ze w szkolkach roze dlugo leza niechronione nic mi nie wiadomo. U mnie w szkolce zaraz po ich przywiezieniu z pola sa pakowane do ziemi. Pare godzin bedzie to z pewnoscia, ale nie wiecej niz 5. W innych szkolkach rozanych sa przechowywane w lodowkach odpowiednio zawiniete, aby nie wyschly. Znam jednak tylko szkolki niemieckie.
Korzenie przytnij koniczenie. To pobudzi je do rosniecia. Gorna czesc tez mozesz lekko przyciac. Jesli sa jakies listki, to tez je obetnij. Nozyce do ciecia powinny byc czyste. Najlepiej je przetrzyj spirytusem.
Wiosna pedom mozesz przyciac przymrozone koncowki, jesli takie beda. Jesli nie to nie musisz. Najczesciej jest tak, ze pod kopczykiem nic nie przemarza. Kopczyk wiosna rozmyj woda z weza, a nie rekoma. Wtedy nie uszkodzisz rozwijajacych sie listkow. Poczekaj z tym jednak az do czasu, gdy nie bedzie mrozow.
Mieszkam w cieplejszej strefie, wiec moje doswiadczenia rozane moga byc troche inne niz w PL
Przed pierwszym sadzeniem tez mialam treme, to normalne
Dziękuję za odpowiedzi. Wiem, Agnieszko, że róże nie są samoobsługowe, nawet napisałam, że teoretycznie jestem przygotowana, ale teoria to nie to samo co praktyka, szczególnie, że np. w sprawie moczenia róż jedni piszą, że moczyć powinniśmy te sadzone wiosną, a tych jesiennych nie, inni natomiast, że te jesienne także się moczy. Co do cięcia - skoro pędy górne tych moich róż mają ok. 35 cm długości i mam nie przycinać, tzn., że będę musiała bardzo wysokie kopce usypać na zimę Stąd moje wątpliwości, a wiem, że na kogoś z Ogrodowiska zawsze można liczyć i nie zawiodłam się.
dziękuję Iwonko i Agnieszko i życzę miłego dnia
Anna
Dołączył: 15 wrz 2011
Skąd: okolice Krakowa
Posty: 8140
Dodany 10:04, 05 paź 2017
Ania, róże są twarde. Jak zakręciłaś się na róże, to nie ma się co bać. Pytaj, zawsze ktoś coś odpowie i pomoże i obserwuj je też sama. Bez popełnienia własnych błędów się nie obejdzie, ale to jak z dziećmi
Trzymam kciuki i pokaż je jak zakwitną
Dołączył: 19 sie 2014
Skąd: Górny Śląsk
Posty: 7814
Dodany 18:40, 13 paź 2017
Kochani podpowiedzcie, bo nie wiem co i jak mam zrobić
Zamówiłam róże z gołym korzeniem w Rosarium. Przyszły w doniczkach
Przygotowana byłam na ten goły korzeń i czytałam, że sadzimy 3-4 cm poniżej okulizacji.
Czy to samo dotyczy róży w doniczce? Ta "kulka" widoczna na zdjęciu ma być pod ziemią czy nad ziemią?