Muzeum Zamoyskich w Kozłówce .
Wrześniowy spacer po terenie pałacowo - parkowym jest z pewnością inny ,a jeżeli wiosną czy późną jesienią co widać na prezentowanych wcześniej zdjęciach .
Kilka klatek moim obiektywem mam nadzieję,że troszkę są inne i nie będą się bardzo dublować
W samym pałacu bogactwo i przepych .Jak dla mnie miejsce nie do zamieszkania ,ale na wiele rzeczy znalazłabym miejsce
Warto przyjechać i zobaczyć to naprawdę perełka .
Po spacerze można się udać na obiad czy deser,serwują dania bardzo zbliżone do domowych
Sebek ,ale pogodę miałyśmy na zamówienie .Ciepło ,ale nie upalnie ,a deszcz na ,który się zbierało lekko pokropił i wiatr przepędził chmury .Fajnie było naprawdę