Haniu, czy ten miskant, którego podejrzewasz, że nie jest Gracilimusem co roku u Ciebie kwitnie? Pokaż zdjęcie kwitnącego i zrób fotkę podstawy kępy. Chodzi mi o ułożenie żdziebeł od samego dołu Może będę mogła pomóc w rozszyfrowaniu
Hicksi, bo ma czerwone owoce. Myślałam wtedy o dosyć wysokich tych kostkach, i posadziłam w dwóch rzędach po trzy szt. żeby były grubsze. Chciałam, żeby się ze sobą połączyły i tym bliżej domu już się prawie udało.
Ale jak pisałam nie jestem zadowolona z tej kompozycji. Cisy są zdrowe i już zastanawiałam się gdzie je przesadzić, w przypadku wyklarowania się nowej koncepcji na tę rabatę. Na razie nic nie wymyśliłam.
Miło mi Ciebie widzieć w moich skromnych progach. Dziękuję za pochwały. Sama się dziwię jak fajnie ta garażowa wygląda. To jej 3 sezon z wyjątkiem wielkiej kuli cisowej i świerczka.
Odnośnie rabaty podokiennej: robiłam już wizualizacje z kulami trzmielinowymi na pniu. Żółty kolor ociepliłby szarą ścianę. Ale co będzie jak wypatrzy mnie ćma?
Wieczorem wstawię zdjęcie z widokiem na obydwie rabaty, żeby było lepiej widać, jak jedna z drugą się komponują.
Najwięcej słońca mam tam gdzie dużo trawy na zdjęciach. Tam też planuję wycięcie z kawałka trawnika rabaty w pobliżu wiaty i skomponowanie rabaty z rozchodnikami. Jeszcze w tym tygodniu powinna przyjść przesyłka z zamówinymi rozchodnikami.
Polecę wieczorkiem obejrzeć tę Twoją rabatę. Właśnie coś takiego minimalistycznego chodzi mi po głowie. Dzięki za podpowiedź.
Witaj Polinko .
Właśnie niedawno wróciłam z Bieszczad (niestety nie połoniny, ale samochodem objechałam całe ). Twoje zdjęcia z gór boskie. (Nie wspominając o trawiastym ogrodzie, bo to już wszyscy już wiele razi mówili)
Wieczorem obfotografuję miskanty. Mają 3 sezon i co roku kwitną.
Mam też inne miskanty, które siostra przywiozła mi z Węgier. Mają delikatniejsze źdźbła, cieplejszy kolor i nie kwitną w ogóle.
Dzięki. Część roślin jest stara, np. lilak, który "robi" za drzewo wielopniowe,kilka bukszpanów, czy cis przy garażu. Więcej jest nowych roślin 2-3 letnich. Nowe rośliny dopasowywałam do starych nasadzeń.
Tak wyglądają obie rabaty. Nie wiem dlaczego, ale ta po prawej nie pasuje mi do tej po lewej. Hortensje na 100 % wyrzucam stąd na wiosnę. Co zostawić? Co dosadzić? Nie wiem.